#1 2010-02-21 15:38:00

 Molipo

Administrator

Punktów :   

<b>Czym jest nacjonalizm?</b>

Szczegółowy opis nacjonalizmu, jednoznaczna ocena i zaszufladkowanie go są po prostu niemożliwe. Powód jest prosty – trzeba by przedstawić historię każdego narodu z osobna, bo nacjonalizm w każdym kraju ma inne „podstawy” i nawiązuje do innego ruchu. Polski nacjonalista to niemal zupełnie kto inny niż nacjonalista serbski, bo historie naszych krajów znacznie różnią się od siebie. Myślę, że to proste. Już na tym etapie napisanie czym jest nacjonalizm robi się skomplikowane. Każdy naród posiada bowiem swój własny niepowtarzalny charakter narodowy, ukształtowany rodzimą tradycją.
Sama nazwa „nacjonalizm” pochodzi od słowa „naród” (po łacińsku „natio”) i skupia się właśnie wokół niego. Własny naród jest najważniejszy, ale nie oznacza to koniecznie, że wszystkie inne narody są śmiertelnym wrogiem (jak to mają w zwyczaju koloryzować wiadome media). Aczkolwiek obrona interesów własnego narodu jest kluczowa i konflikty z innymi państwami są nieuniknione w przypadku kiedy atakują one naród nacjonalisty bądź uderzają w jego wartości.
W opracowaniach naukowych znajduję tezy, że nacjonalizm prowadzi do skrajności. No tak – super, tylko dyskusyjnym jest czym jest dla kogo skrajność. Dla nacjonalisty taki model patriotyzmu jest jedynym słusznym i skrajność widzi w liberalnej wizji państwa.
Powiem Wam jednak tak na marginesie, że na szczęście nie każdy wierzy w (nawet naukową) wizję i propagandę. Ostatnio miałem okazję rozmawiać z dalszym znajomym (zawód: straż graniczna) na temat nauk politycznych i powiedział, że podczas studiów (politologia, specjalizacja: bezpieczeństwo czy jakoś tak) najbardziej spodobał mu się właśnie nacjonalizm. Rzekł, że często gadają na ten temat głupoty, a wyleczyłoby ich postanie parę lat na granicy bądź informacje z obozów dla uchodźców…Myślę, że nie przesadzę sądząc, iż takie opinie są dość powszechne kiedy rozmawiasz z kimś na temat idei. Wróćmy jednak do nacjonalizmu.
Jak wspomniałem nacjonalizm ma u podstaw patriotyzm. Opiera się on na miłości do swojego kraju, przywiązaniu do niego, byciu wobec niego solidarnym, lojalnym (czego odwrotność stanowią „Polacy”, którzy z emigracji wracają „jako Anglicy”, „jako oświeceni europejczycy” itp.). Patriotyzm to poczucie więzi z własnym narodem i Ojczyzną, utożsamianie się z ich historią – poczucie bycia częścią tego wszystkiego.
Nie oznacza to bynajmniej pogardy dla innych narodów. Biorąc na logikę – w innych krajach także żyją nacjonaliści, którzy mają swój naród, swoją historię itp. – nie są zatem gorsi od nas i czują podobnie! Dopóki nie szkodzą mojemu narodowi i Ojczyźnie – powinniśmy się nawzajem szanować. Szowinizm owszem bywa w nacjonalizmach, ale moim zdaniem jest niewskazany, zły i do niego nie pasuje z wymienionych powodów! Na jakiej bowiem podstawie uważać swój naród za lepszy od innego jeśli ten także dba o swoje wartości? Co innego jeśli chodzi o narody, które za nic mają swoją tożsamość – takimi narodami nacjonalista gardzi. Podobnie jak gardzi narodami, które w bezczelny sposób chcą narzucić jego własnemu swoje wartości, swoje prawa. Tu właśnie często dochodzi do konfliktu interesów bowiem sąsiadujące ze sobą narody mają inne wizje dotyczące przykładowo granic. Myślę, że to niestety nieuniknione. I jestem za tym by takie spory próbować łagodzić o ile obie strony są skłonne do kompromisu.
Trzeba oddzielić nacjonalizm od internacjonalizmu. Nacjonaliści chcą podziału świata według linii granic, a internacjonaliści chcą świat zjednoczyć i dopuszczają min rząd ponadnarodowy. Jak widać – to bardzo istotne różnice. To wręcz ideologie sobie przeciwstawne.
Nacjonalizm wymaga poświęceń jednostki dla narodu. Nacjonalizm stawia naród w przeciwieństwie do min myśli liberalnej wyżej od jednostki. „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie” – to słynny cytat Romana Dmowskiego. Liberał (czy też anarchista) powiedziałby na to: jestem tym kim mi się podoba, żadnych obowiązków nie odziedziczyłem. Przypomnijmy, że naród tworzą osoby, które łączą czynniki polityczne, kulturowe, językowe, terytorialne, ale również ekonomiczne!
Do jednoczenia narodu przyczynia się państwo (czyli czynnik polityczny) aczkolwiek państwo nie jest równoznaczne z narodem. Państwo pomaga narodowi bronić się przed zagrożeniami ze strony innych i powinno dbać o członków narodu.
Często we wspólnocie narodowej ważną rolę odgrywa wspólna religia. Różnorodność pod tym względem jakby nie patrzeć osłabia jedność narodu.
http://www.drogalegionisty.ovh.org/images/PogrzebDmowskiego.jpghttp://www.drogalegionisty.ovh.org/images/block3.jpg
Jeśli chodzi o kulturę to łączy nas literatura, muzyka, pieśni, różnego rodzaju sztuka…Wszystko to (plus warunki życia) przełożyły się na specyficzne zachowanie, na „polski charakter”. Do tego nasza historia, wojny jakie odbyły się na tych ziemiach, wartości za jakie ginęli nasi rodacy (członkowie naszego narodu). Nacjonalista czuje z tym wszystkim więź i faktycznie dla niego jest to w hierarchii wyżej od obcego.
Jeśli chodzi o wspólnotę językową to chyba nie trzeba się zbytnio nad tym rozwodzić. Jest to kolejny czynnik świadczący o naszej odmienności. Chciał nam to zabrać min okupant niemiecki zabraniając mówić po polsku. Nie udało mu się to i póki żyje ostatni prawdziwy nacjonalista – nie uda się nikomu.
Jeśli chodzi o źródła nacjonalizmu polskiego to sięgają one roku 1864. Od początków jego rozwoju dominowały nad nim hasła niepodległości Polaków, co było warunkiem by w przyszłości stworzyć narodowe państwo polskie. Taka właśnie specyfika naszego nacjonalizmu.
Było wiele walk o niepodległość, istniała ona w marzeniach polskich nacjonalistów kiedyś i istnieje też dzisiaj kiedy Lech Kaczyński podpisał tzw. „traktat lizboński”. Inne czasy, inne rodzaje rozbiorów Polski – myślę, że to logiczne i zrozumiałe. Wracając do początków polskiej myśli nacjonalistycznej to każdy współczesny polski narodowiec zna chyba (bądź słyszał o nich) Romana Dmowskiego, Zygmunta Balickiego czy też Ludwika Popławskiego. W programie Dmowskiego przewijały się: antysocjalizm, pro katolicyzm, sprzeciw wobec germanizacji oraz sprzeciw wobec żydów. W swoim dziele „Myśli nowoczesnego Polaka” (polecam) namawiał naród do aktywności. Pisał nie tylko o zaletach Polaków, ale przede wszystkim o wadach.
Dzisiaj polski nacjonalizm próbują promować różne partie, stowarzyszenia i organizacje. Jest Narodowe Odrodzenie Polski, Obóz Narodowo Radykalny, Młodzież Wszechpolska, a także coraz prężniej rozwijający się ruch autonomicznych nacjonalistów. Ci ostatni to głównie młodzież, która nie szufladkuje się pod jednym programem, a pragnie wszelkimi sposobami szerzyć główne założenia nacjonalizmu wymienione min w tym tekście. Skupiają się na akcji informacyjnej. Często ich działanie przybiera nowoczesne formy, co odróżnia AN od nacjonalistów zafascynowanych dwudziestoleciem międzywojennym, mundurami i bezpośrednim nawiązywaniem do pierwszych teoretyków polskiego nacjonalizmu. Najbardziej rozwinięte dziś strony internetowe polskich nacjonalistów to: www.nacjonalista.pl, www.nop.org.pl, www.autonom.pl oraz www.inicjatywa14.net.
Wpływ współczesnych polskich nacjonalistów na rzeczywistość polityczną jest dzisiaj marginalny, a to za sprawą braku promocji w mediach, a także albo pomijanie albo oczernianie we wszelkich środkach masowego przekazu. Nie bez winy są też sami narodowcy, którzy potrafią „strzelić sobie w stopę” bądź działać mało efektywnie.
Pamiętajmy, że nie tylko „białe lądy” mają swoje nacjonalizmy. Istniał nacjonalizm Indyjski, istnieje coś co nazywa się nacjonalizmem afrykańskim. Ba – w książce Romana Tokarczyka „Współczesne doktryny polityczne” twierdzi on, że to Hebrajczycy sformułowali trzy ważne komponenty przyszłej myśli nacjonalistycznej: idee ludności wybranej, podkreślenie wspólnej przeszłości i nadzieję lepszej przyszłości! Coś w tym jest…nie od dziś wiadomo, że żydzi najgłośniej walczący z nacjonalizmem to równocześnie…jedni z największych nacjonalistów. Ich nacjonalizm nazywa się „syjonizm”. Nazwa ta pochodzi od nazwy wzgórza Syjon (w Jerozolimie), w którym według żydów znajduje się grób króla Dawida – twórcy silnego, zjednoczonego państwa żydowskiego z XI-XII wieku p.n.e. (jak pisze Tokarczyk). Oczywiście nacjonalizm żydowski jest bardzo specyficzny i należałoby mu poświecić osobne artykuły. Podobnie z nacjonalizmem afrykańskim powiązanym w znacznym stopniu z kolonializmem.
Zarówno nacjonalizm białych, żydów jak i nacjonalizm czarnych często jest związany z przywiązaniem do własnej rasy połączonym czasem z niechęcią bądź nienawiścią do innych ras. Każda z ras ma w swoich szeregach osoby, a w swojej historii okres, w którym walczyła zbrojnie przeciwko ludziom z innej cywilizacji, o innym kolorze skóry, przeciwko innemu narodowi.
Znane są także patologie takie jak ruchy wyznające idee separatyzmu, na przykład w Polsce są takie grupy na Górnym Śląsku. Ludzie ci narzekają często na krzywdy natury socjalnej i ekonomicznej ze strony władz centralnych czy też „czują się Ślązakami”, a nie Polakami.
Nacjonalizm to bardzo rozległa ideologia mająca wiele odmian i przenikająca najróżniejsze nurty myśli politycznej. Z tego powodu nie da się go zaszufladkować i spiąć jedną klamrą nacjonalizmu narodów z różnych stron globu. Moim zdaniem (jako nacjonalisty) – nacjonalizm to jedyna właściwa forma patriotyzmu – patriotyzm czynu, nie zaś operowanie frazesami.
Czy przemoc jest najważniejsza w nacjonalizmie (jak to sugerują często i rzucają sloganami nasi przeciwnicy)? Czasami jest niezbędna – takie jest życie, że czasami ktoś chce ci odebrać siłą to co kochasz i naturalnie trzeba o to walczyć. Moim zdaniem najważniejsze jest jednak trafienie do serc rodaków. Kiedy w Polakach zakwitnie zdrowy patriotyzm czynu – nie damy razem zrobić krzywdy Polsce. Najważniejsza jest dla mnie akcja informacyjna i walka o dusze każdego jednego członka mojego narodu i pozyskanie go dla Polski. Kiedy będzie nas wielu – sami obronimy się przed tymi, którzy chcą nasz naród rozbić bądź wmówić, że naród to wspólnota przestarzała i siejąca zło…

Zakończę "staropolskim" i wiecznie żywym - POLSKA DLA POLAKÓW!

ZDJĘCIA: Pierwsze zdjęcie to salutujący nacjonaliści podczas pogrzebu Romana Dmowskiego. Drugie zaś to "czarny blok" (forma demonstracji) stworzony przez współczesnych autonomicznych nacjonalistów. Narodowcy często muszą zakrywać twarze ponieważ spotykają się z represjami ze strony władz (przykład: zatrzymania we Wrocławiu).

Źródło : http://www.drogalegionisty.ovh.org/news.php?readmore=13

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.media-research.pun.pl www.bleach-evolution.pun.pl www.narutofangry.pun.pl www.wawelberg.pun.pl www.bitwa-bakugan.pun.pl